Pierwsi seniorzy otrzymali już pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Nie oznacza to jednak, że są wolni od zagrożenia. – To dopiero początek długiej drogi do normalności. Drogi, która wymaga drugiej dawki i osiągnięcia odporności populacyjnej. Nadal każdego z nas (bez wyjątku) obowiązuje zasada DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka). Bez tego szczepienia nie miałyby sensu! – podkreśla Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Zainteresowanie szczepieniami wśród najstarszych Polaków, co z pewnością może cieszyć, jest bardzo duże. Niestety, w związku z niewystarczającymi zapasami szczepionek (tygodniowo tylko 30 na punkt), terminy wyznaczane są już na kolejny kwartał. Seniorzy czekają na swoją kolej, a lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia przypominają: „pierwsza dawka szczepionki nie chroni przed zakażeniem i ciężkimi powikłaniami”!
– Szczepionka to jedyny możliwy sposób walki z szalejącą pandemią. Trzeba jednak pamiętać, że nasz organizm nie uzyska odporności z dnia na dzień (tak, niestety, uważa część seniorów!) Pierwsza dawka szczepionki daje odporność na poziomie 20-30 procent. Dopiero 3- 4 tygodnie po drugiej dawce możemy osiągnąć około 90-procentową odporność. W tej chwili liczba zaszczepionych Polaków to kropla w morzu potrzeb. COVID-19 nadal stanowi ogromne zagrożenie. Można się przed nim bronić zachowując jak największą dyscyplinę epidemiologiczną – podkreśla Bożena Janicka.
Lekarze PPOZ zachęcają do szczepień.
– Tylko wtedy, gdy zaszczepi się minimum 70 procent Polaków, uda się nam uzyskać odporność populacyjną. Ale to jeszcze miesiące. Drodzy seniorzy: nawet jeśli znaleźliście się w nielicznej grupie już zaszczepionych „szczęśliwców” nie zniszczcie szansy na powrót do normalności. Przestrzegajcie obostrzeń, dystansu, nadal obowiązujących „godzin dla seniorów” w sklepach. Dezynfekujcie ręce, nie wychodźcie z domu bez potrzeby i bez maseczki. Nie wiadomo jak na szczepionkę zareaguje wasz organizm. Czy rzeczywiście uda mu się osiągnąć zapowiadany przez producentów 94-, 95-procentowy pułap przeciwciał? To na razie niewiadoma. Nie warto więc ryzykować! – ostrzegają lekarze PPOZ.