Testy antygenowe można kupić nie tylko w aptece, ale też w supermarketach. Hurtowo kupują je pracodawcy, wymagając od swoich pracowników by co kilka dni się testowali. Ale też wiele jest osób, które, gdy tylko źle się czują lub podejrzewają, że mogły mieć kontakt z kimś chorym na Covid-19 – chętnie taki test wykonują.
Lekarze POZ mają na ten temat bardzo konkretne zdanie.
– Testy antygenowe, które są m.in. dostępne w supermarketach, mają mniejszą czułości od testów genetycznych, badających obecność mRNA wirusa (m.in. testy RT–PCR) – wyjaśnia Andrzej Zapaśnik, wiceprezes Pomorskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia, ekspert Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Nie są one diagnostyczne u pacjentów bezobjawowych i można je wykonywać wyłącznie w okresie pierwszych 5-6 dni objawów infekcji wirusowej.
Wybór testu oraz sposób jego wykonania powinien się opierać się na aktualizowanej liście rekomendowanych produktów, publikowanej na stronie Komisji Europejskiej: https://ec.europa.eu/health/sites/default/files/preparedness_response/docs/covid–19_rat_common–list_en.pdf
Na powyższej liście nie ma testów do samodzielnego badania przez pacjenta. Nie są też dopuszczone badania śliny oraz krwi, plwociny i kału. Materiałem do badania może być wyłącznie wymaz z nosa, nosogardła lub jamy ustnej i gardła.
– Dlatego w przypadku jakichkolwiek objawów infekcji wirusowej lub kontaktu wysokiego ryzyka z osobą zakażoną rekomendujemy skontaktowanie się w pierwszej kolejności ze specjalistą medycyny rodzinnej, ewentualnie z inną placówka służby zdrowia. Istnieje także możliwość zapisania się na test PCR za pośrednictwem platformy internetowej w punkcie, w którym wymazy są pobierane przez dedykowany do tego personel medyczny – mówi Andrzej Zapaśnik.
Pobranie wymazu w placówce medycznej wiąże się z wpisaniem wyniku do systemu centralnego, który w przypadku wyniku dodatniego automatycznie nakłada na pacjenta izolację. Służy ona nie tylko ograniczaniu epidemii, ale również pomaga samemu choremu w dostępie do koniecznej opieki medycznej, m.in. do korzystania z systemu DOM, służącego do samokontroli istotnych parametrów zdrowotnych podczas izolacji.
– Osoby, które chcą uniknąć kwarantanny wolą nie kontaktować się z lekarzem – mówi Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Jeśli będą odpowiedzialne to same – w przypadku dodatniego wyniku – nałożą sobie auto izolację i zostaną w domu. Ale wielu tego nie zrobi i zarazi kolejne osoby. W ten sposób nigdy nie pozbędziemy się tego groźnego dla wszystkich wirusa. Wykonanie testu antygenowego to nie to samo co mierzenie ciśnienia czy wykonanie pomiaru glukozy. Dobrze, że pacjenci wykazują czujność. Dobrze, że myślą o tym, że też mogą być zakażeni. Ale jeśli źle się czują, mają objawy choroby lub mieli kontakt z kimś zakażonym – powinni niezwłocznie iść do lekarza POZ. Test z supermarketu nie zastąpi porady lekarskiej – dodaje Wojciech Pacholicki.