Jest szansa, że przewlekle chorzy, którzy muszą zgłaszać się na podanie leku biologicznego do szpitala będą mogli otrzymywać terapię u specjalisty w poradni. Dzięki temu zwiększy się też dostępność takiego leczenia, bo przychodnie są w stanie przyjąć więcej pacjentów niż szpitale.
Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji rekomenduje umożliwienie przewlekle chorym, którzy w ramach programów lekowych muszą przyjmować leki w szpitalu – podawanie ich w poradniach ambulatoryjnych z kontynuacją farmakoterapii w domu. – Gdyby zmiana ta weszła w życie, chorzy – często niesamodzielni – nie musieliby jeździć do szpitali, niekiedy znacznie oddalonych od miejsca ich zamieszkania na podanie leków biologicznych. Poradnie mogą też przyjąć znacznie więcej pacjentów, co poprawiłoby dostępność leczenia biologicznego w Polsce – mówi Grzegorz Rychwalski, wiceprezes Krajowych Producentów Leków.
Leki biologiczne zrewolucjonizowały medycynę, bo okazały się skuteczne wobec chorób, na które dotychczas stosowane farmaceutyki nie działały. W Polsce dostęp do tych terapii wciąż jest dużo gorszy niż w innych krajach UE. Zgodnie z raportem „Nierówności w dostępie do leczenia biologicznego w chorobach autoimmunizacyjnych w Europie” w 2020 r. dostęp do terapii biologicznych w Polsce miało ok. 1,8% pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Tymczasem w innych krajach Europy stosuje się je u około 20-25% chorych. – Dlatego dziwi nas, że resort zdrowia chce refundować leki dostępne bez recepty w sytuacji, kiedy tak wiele potrzeb w zakresie farmakoterapii pozostaje niezaspokojonych. Wydatkując ograniczone środki ze składek zdrowotnych Polaków potrzebna jest przecież gradacja tych potrzeb – wskazuje Grzegorz Rychwalski.
Dzięki konkurencji na rynku leków biologicznych, spadek kosztu leczenia biologicznego sięgnął nawet 80%. Wygenerowane oszczędności można przeznaczyć na udostępnienie tych leków większej liczbie chorych. Jednak zdaniem ekspertów, osiągnięcie stopnia dostępności, jaki obserwujemy w innych krajach, nie będzie możliwe bez zmian organizacyjnych, bo szpitale prowadzące programy lekowe nie są w stanie leczyć tak wielu chorych.
Prezes AOTMiT rekomenduje (nr 65/2023 z 30 czerwca br.) wprowadzenie do wykazu świadczeń gwarantowanych z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej terapii realizowanych obecnie w ramach programów lekowych w szpitalach dla osób przewlekle chorych. Jego zdaniem, poprawi to dostępność do terapii, zmniejszy obciążenie szpitali, które realizują programy oraz odciąży cały system eliminując nieuzasadnione klinicznie hospitalizacje.
– Bezpłatne udostępnianie leku poza szpitalem w warunkach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, czyli w lokalnej przychodni, tej najbliżej pacjenta to bardzo efektywne rozwiązanie. Lek podawany byłby choremu przy okazji cyklicznej kontroli stanu jego zdrowia i wydawany do kontynuacji terapii w domu. To zabezpieczyłoby pacjenta przed ponoszeniem kosztów farmakoterapii. Rozwiązanie takie odciążyłoby również lekarzy zajmujących się pacjentami w najcięższym stanie, tych leczonych właśnie w szpitalu. Liczymy, że Ministerstwo Zdrowia ustosunkuje się pozytywnie do tych rekomendacji, aby zwiększyć dostęp pacjentów do leczenia biologicznego – wskazuje Grzegorz Rychwalski.