Wczesna diagnostyka i szybkie wdrożenie leczenia pozwala na skuteczne zatrzymanie rozwoju choroby i powrót do zdrowia. Ale w tym niezbędna jest  świadomość  istnienia  zagrożenia i regularne badania profilaktyczne! – przypominają lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Gruźlica (nazywana dawniej „chorobą biedoty”) jeszcze w okresie powojennym dziesiątkowała społeczeństwo. Dziś w powszechnym przekonaniu uznawana jest za przeszłość. Dzięki badaniom przesiewowym i szczepieniom udało się ją wprawdzie znacznie ograniczyć, jednak nie pokonać! W 1993 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że gruźlica nadal stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia ludności. Każdego roku zabija na całym świecie więcej osób niż inne choroby zakaźne np. AIDS czy malaria.

W Polsce w pierwszym półroczu 2018 roku – jak wynika z danych udostępnionych przez Główny Inspektorat Sanitarny – odnotowano ponad 2,6 tysiąca przypadków gruźlicy. Najszybciej atakuje osoby o obniżonej odporności: niedożywione, cierpiące na inne choroby, a także prowadzące niehigieniczny tryb życia (np. uzależnionych od tytoniu, czy alkoholu).

To choroba zakaźna, którą wywołuje Gram-dodatnia bakteria Mycobacterium tuberculosis, zwana też pałeczką lub prątkiem Kocha (od nazwiska niemieckiego lekarza bakteriologa Roberta Kocha, który go odkrył). Przenosi się głównie drogą kropelkową z chorego na zdrowego człowieka. „Chory prątkujący” kaszląc, kichając, odkrztuszając, a nawet mówiąc wydala prątki, które dostają się do zdrowych płuc, w których się zagnieżdżają  (jedna osoba chora na gruźlicę i nieleczona w ciągu roku może zarazić średnio od 10 do 15 zdrowych osób).  U większości prątki pozostają w stanie uśpionym, ryzyko zachorowania utrzymuje się jednak przez całe życie.  Wystarczy osłabienie organizmu wywołane czynnikami wewnętrznymi lub zewnętrznymi, prowadzącymi do upośledzenia działania systemu odpornościowego. Gruźlica może zaatakować wszystkie narządy, jednak zwykle jej ofiarą padają płuca, są one bowiem pierwotną siedzibą wdychanych drobnoustrojów.

Wielu zakażonych w początkowej fazie nie odczuwa wyraźnych dolegliwości, dlatego gruźlicę najczęściej wykrywa się zupełnie przypadkowo (np. podczas badań okresowych).  Lekarze PPOZ zwracają jednak uwagę na objawy, które powinny zaniepokoić: ogólne osłabienie organizmu, znaczny spadek wagi, nasilający się kaszel (utrzymujący się co najmniej 3 tygodnie), początkowo suchy, potem wilgotny z wykrztuszaniem śluzowej lub ropnej wydzieliny, nawracające stany podgorączkowe, poty, duszność, ból w klatce piersiowej, krwioplucie.

– Kluczem do wczesnego wykrycia choroby są badania profilaktyczne (rtg klatki piersiowej). Profilaktyka jest najważniejszą i najbardziej skuteczną metodą zapobiegania tej chorobie. Nie wolno także zapominać o obowiązkowych szczepieniach, a także o prowadzeniu zdrowego trybu życia (odpowiednie odżywanie, unikanie nałogów: palenia tytoniu, picia alkoholu)przypominają lekarze PPOZ.

Światowy Dzień Walki z Gruźlicą ma na celu zwiększenie wiedzy i świadomości na temat choroby, ryzyka rozprzestrzeniania się jej, diagnostyki oraz istniejących możliwości leczenia. Wdrożona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) strategia zakłada zahamowanie epidemii gruźlicy do 2030 roku (redukcję zachorowań o 80 procent, a zgonów z do 90 procent).

Pin It on Pinterest

Share This