Z Celiną Maciejewską, pierwszym Rzecznikiem ds. Seniorów w Łodzi, jurorem w konkursie Opiekun Seniora Roku 2018, rozmawiamy o roli rzecznika seniorów i kłopotach z jakimi seniorzy zwracają się po pomoc.
Na czym polega praca rzecznika seniorów ? Dlaczego jest tylko jeden taki rzecznik w kraju o tak dużej liczbie osób w wieku emerytalnym?
Praca rzecznika to w dużej mierze praca interwencyjna, pomagam rozwiązać problemy z jakimi zgłaszają się do mnie seniorzy. Prowadzę również wykłady i spotkania zarówno dla seniorów jak i dla osób zainteresowanych tematyką senioralną. Szukam interesujących rozwiązań w obszarze polityki senioralnej miast.
Od 2019 nie jestem już jedynym rzecznikiem, kolejny został powołany we Wrocławiu. W wielu miastach powołano osoby odpowiedzialne za kreowanie polityki senioralnej, są np: doradcy prezydentów ds. polityki senioralnej jak w Krakowie, czy pełnomocnicy w innych miastach. Polityka senioralna staje się powoli bardzo istotna dla włodarzy miast, jest wręcz traktowana priorytetowo.
– Z jakimi problemami zwracają się do Pani seniorzy? Jakie są ich największe bolączki?
Problemy są bardzo różnorodne. Wielu seniorów zgłasza się po pomoc w sprawach mieszkaniowych, zajęć komorniczych, oszustw, ale – co może zaskakiwać – często też z powodu złego traktowania przez instytucje i firmy. Co ciekawe nie tylko z problemami zwracają się do mnie seniorzy. Na drugim biegunie są osoby, które chcą pomagać sąsiadom czy znajomym organizować ciekawe spotkania czy wyjazdy, uczyć się.
– Bardzo często także opiekunowie seniorów potrzebują pomocy, czy są jakieś systemowe rozwiązania, które zapewniałyby im wsparcie?
Mamy w Łodzi nowy program Łódź Miastem Tele-opieki, zapewniający zarówno opiekę długoterminową jak i wsparcie w postaci opaski bezpieczeństwa monitorującą parametry życiowe. Oczywiście potrzeby są coraz większe i ciągle myślimy o rozwijaniu systemu wsparcia, tak aby osoby niesamodzielne możliwie długo przebywały w środowisku domowym, w którym czują się bezpiecznie i komfortowo. Nawet najlepszy dom opieki nie zapewni tego co własny dom.
Co mnie zaskoczyło w pracy rzecznika to rodziny które chcą nakłonić seniora, żeby postępował zgodnie z życzeniem rodziny, co często rodzi konflikty. Seniorzy chcą decydować o sobie i młodsze pokolenia muszą to traktować poważnie.