Ból zawsze powinien być dla nas sygnałem, że w naszym organizmie dochodzi do zmian, którymi powinniśmy się przyjrzeć. Dotyczy to także zębów. Na co zwrócić uwagę, jakie mogą być przyczyny bólu, a także, jak oprócz bólu, ząb manifestuje, że jest chory – m.in. na te pytania odpowiada lek. dent. Bartłomiej Karaś, endodonta, członek m.in. Działu Badawczego Polskiego Towarzystwa Endodontycznego, a także (jako jeden z dwóch Polaków) prestiżowej organizacji Style Italiano Endodontics.
Ból uznawany jest za jedno z najczęstszych odczuć pojawiających się w życiu człowieka. Międzynarodowe Towarzystwo Badania Bólu definiuje go jako nieprzyjemne przeżycie zmysłowe i emocjonalne, połączone z aktualnym lub potencjalnym uszkodzeniem tkanki, czy też związane z wyobrażeniem tego typu uszkodzenia.*
– Podstawową funkcją bólu jest działanie ostrzegająco-ochronne przed szkodliwymi czynnikami dla naszego organizmu: uszkodzeniem lub informacją o rozpoczynającym lub toczącym się procesie chorobowym. Dlatego też ból zawsze powinien być motywacją do działania, aby jego przyczynę usunąć. Pamiętajmy, że ból ma negatywny wpływ na procesy zdrowienia, gojenia ran pooperacyjnych, psychikę oraz jakość życia – podkreśla lek. dent. Bartłomiej Karaś.
Ból może dotyczyć każdej części naszego organizmu. Jednym z najczęstszych i najbardziej nieprzyjemnych jest ból zębopochodny.
– Wyróżniamy różne rodzaje bólu. Jednym z najbardziej popularnych jest podział na ból ostry (o nagłym początku i trwający do trzech miesięcy) lub przewlekły (stały lub nawracający i trwający ponad trzy miesiące). W przypadku stomatologii najczęściej mamy do czynienia z tym pierwszym. Jego pojawienie oznacza, że zmiany chorobowe w zębie mogą być już zaawansowane, ponieważ chory ząb nawet przez wiele miesięcy może nie dawać żadnych objawów – zwraca uwagę lek. dent. Bartłomiej Karaś.
Wśród przyczny bólu zęba możemy wymienić próchnicę, zapalenie miazgi, urazy oraz nadwrażliwość zębiny.
I kiedy w przypadku urazów profilaktyka jest ograniczona, to jeżeli chodzi o pojawienie się próchnicy oraz zapalenie miazgi, możemy w znacznym stopniu ograniczyć ryzyko tych zmian chorobowych.
– O tym, że w zębie pojawił się drobny ubytek związany z rozwojem próchnicy, świadczyć może m.in. nadwrażliwość i ból na zimne oraz ciepłe napoje i potrawy. W tej sytuacji przyczyną dyskomfortu może być także odsłonięta szyjka zęba lub zdemineralizowane szkliwo – mówi lek. dent. Bartłomiej Karaś.
Gorzej, kiedy ból zęba pojawia się samoistnie. – To jest ewidentny wyznacznik zapalenia miazgi. Jej powstanie w głównej mierze związane jest z nieleczoną próchnicą. Nieleczone zapalenie miazgi zębowej prowadzi do zwiększenia stanu zapalnego oraz zakażenia na okoliczne lub odległe narządy i może wywołać szereg poważnych powikłań – podkreśla lek. dent. Bartłomiej Karaś. – Co ciekawe w przypadku typowego zapalenia miazgi pacjent nie zawsze jest w stanie wskazać, który ząb go konkretnie boli, najczęściej wskazuje trzy-cztery zęby a rolą dentysty jest diagnostyka różnicowa, czyli znalezienie zęba, który faktycznie wymaga leczenia – dodaje endodonta. W niektórych przypadkach stan zapalny miazgi objawia się przy nacisku na ząb, na przykład podczas jedzenia, czy zgrzytania zębami. Może nasilać się także w nocy. – W konsekwencji braku leczenia może dojść do zapalenia kości, a ból jest punktowy. Zdarza się, że wówczas ból promieniuje do ucha (warto o tym pamiętać, kiedy przyczyny naszych problemów nie znajdzie laryngolog), a zmiany chorobowe wywołać ból węzłów chłonnych. Czujemy wówczas tkliwość i dyskomfort, kiedy dotykamy miejsca pod brodą – mówi lek. dent. Bartłomiej Karaś. – Pośrednio z zębami może być także związany ból głowy. Pojawiają się on w przypadku niektórych osób, które zmagają się z bruksizmem, na skutek dużego napięcia mięśniowego, związanego z zaciskaniem zębów – tłumaczy lek. dent. Bartłomiej Karaś. Czasami zamiast bólu pojawia się obrzęk. – Pacjent może puchnąć zarówno wewnątrz jamy ustnej, jak i na zewnątrz. W pierwszym przypadku dochodzi do opuchnięcia dziąsła, czego nie widać na zewnątrz, w drugim przypadku opuchlizna pojawia się na zewnątrz i manifestuje w postaci “drugiej brody” lub obrzękiem powieki dolnej – opisuje lek. dent. Bartłomiej Karaś.