Niealkoholowe stłuszczenie wątroby (NAFLD) jest dziś najczęstszą przewlekłą chorobą wątroby i staje się główną przyczyną marskości tego narządu. Tymczasem, jak pokazuje podsumowanie badań diagnostycznych przeprowadzonych w ramach kampanii „Prowadź się zdrowo”, u ponad 40% badanych mężczyzn oraz ponad 31% kobiet stwierdzono wyniki wskazujące na stłuszczenie wątroby2. Warto zauważyć, że częściej dotykało ono mężczyzn, co może być spowodowane m.in. charakterystyczną dla nich otyłością brzuszną – wyjaśnia lekarz hepatolog. To, że są oni w grupie ryzyka zachorowania na NAFLD, nie idzie jednak w parze z przywiązywaniem wagi do profilaktyki3.
Od 1 marca do 1 kwietnia w 16 miastach w Polsce została przeprowadzona akcja bezpłatnych badań stłuszczenia wątroby w mobilnych gabinetach, w ramach kampanii „Prowadź się zdrowo”4. Nieinwazyjne badanie było wykonywane za pomocą specjalistycznego urządzenia FibroScan. Jak pokazuje analiza danych, wyniki sugerujące stłuszczenie stwierdzono łącznie u 36% badanych osób.
Ostatnio przeprowadzona akcja badań diagnostycznych stłuszczenia wątroby pokazała, że te choroby częściej dotykają mężczyzn niż kobiety. Wyniki akcji pokazały, że stłuszczenie dotyczyło ponad 40% Polaków oraz ponad 31% Polek. Różnice wynikają m.in. z tego, że mężczyźni mają statystycznie wyższe BMI, częściej spotyka się u nich otyłość brzuszną i więcej chorób współistniejących. A trzeba pamiętać, że jednymi z kluczowych czynników zwiększających ryzyko wystąpienia niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby są właśnie otyłość i cukrzyca typu 25. Przy tym mężczyźni rzadziej niż kobiety odwiedzają gabinety lekarskie – mówi dr n. med. Jan Gietka, lekarz hepatolog.
Również wśród osób, które zgłosiły się na wspomniane badania, zbyt wysoka waga dotyczyła w większym stopniu mężczyzn niż kobiet – w populacji uczestniczącej w badaniu nadwagę lub otyłość miało 70% osób. Z czego za wysoką masę ciała stwierdzono u ponad 78% mężczyzn i ponad 61% kobiet.
Cichy wróg mężczyzn
Niealkoholowa choroba stłuszczeniowa wątroby nie boli i jeśli już daje objawy, to są one niespecyficzne, m.in. osłabienie, zmęczenie czy uczucie dyskomfortu w prawej górnej części brzucha. Z tych powodów trudno wykryć NAFLD – szczególnie na wstępnym etapie – bez specjalistycznej diagnostyki.
Chociaż wątroba to bardzo ważny narząd wpływający na funkcjonowanie całego organizmu, to jest ona niezwykle dyskretna. Chora wątroba bardzo długo nie daje objawów. Najczęściej pojawiają się one
dopiero wtedy, kiedy dochodzi do marskości. Przykładowo w typowym przebiegu stłuszczeniowej choroby wątroby te objawy pojawiają się po 30, a niekiedy nawet 40 latach trwania choroby. W tym kontekście niezwykle istotną rolę odgrywają badania profilaktyczne, pozwalające ocenić stan narządu i postawić diagnozę we wstępnym stadium choroby, kiedy jeszcze można zatrzymać jej negatywne skutki, a nawet je odwrócić – wyjaśnia dr n. med. Jan Gietka.
Epidemia naszych czasów
Na całym świecie na choroby wątroby, w tym m.in. NAFLD, cierpi 1,5 miliarda ludzi6. Wpływają na codzienne funkcjonowanie w wielu aspektach – m.in. obok niedokrwiennej choroby serca są jedną z wiodących przyczyn utraconych lat życia zawodowego Europejczyków7. Prowadzą również do śmierci – w skali globalnej powodują 2 miliony zgonów rocznie, przy czym liczba ta wciąż rośnie, a samo niealkoholowe stłuszczenie wątroby staje się jedną z wiodących przyczyn umieralności na choroby wątroby8. Podobne tendencje są widoczne nie tylko w skali świata, ale również biorąc pod uwagę jedynie kontynent europejski. Na przestrzeni ostatnich 30 lat współczynnik zgonów spowodowanych przewlekłymi chorobami wątroby, w tym NAFLD, wzrósł tu o 25% (1990 r. – 204 000 zgonów; 2019 r. – 287 000 zgonów)9. Dziś te choroby można śmiało nazwać epidemią XXI wieku, o której jednak nie mówi się dostatecznie często.
Prowadź się zdrowo! – dosłownie
Większość mężczyzn chętnie i bez przypominania o tym, dba o swoje samochody. Zadbaj o swoje zdrowie tak, jak dbasz o swój samochód – tą motoryzacyjną analogią posłużono się w kampanii „Prowadź się zdrowo”, prowadzonej od listopada ubiegłego roku. Bezpośrednim impulsem dla stworzenia akcji stały się badania ankietowe, które uwidoczniły postawy Polaków w wieku 40-60 lat wobec profilaktyki chorób wątroby. Okazało się, że 44% respondentów nigdy nie wykonało żadnego badania pod kątem chorób wątroby! Na badania krwi w tym kierunku zdecydowało się 47% ankietowanych, natomiast na badanie USG jedynie 22%10.
Osią kampanii stała się platforma edukacyjna „Prowadź się zdrowo”, z kluczowym elementem – krótkim, intuicyjnym testem ryzyka stłuszczenia wątroby11. Na platformie znajdują się porady, pokazujące jak w prosty sposób wziąć zdrowie wątroby w swoje ręce poprzez świadome stosowanie praktyk z zakresu selfcare, takich jak dieta czy aktywność fizyczna.